W ostatniej styczniowej kolejce GP grało dziesięciu zawodników. Wygrał Michał przed kol. Maćkiem, który jednak nie był tego wieczoru w pełni sił i zdrowia. Początkowo chciał nawet oddać walkowerem ostatni pojedynek, ale dusza sportowca ostatecznie sprawiła, że stanął do walki przy stole.
Tego wieczoru doskonale zaprezentował się kol. Mariusz, który przy świetnym bilansie 6-3 zajął czwarte miejsce. Mariusz po raz kolejny wygrał ważny mecz z kol. Bernardem (2-0), ponadto urwał seta kol. Wieśkowi (1-2).
Na uwagę zasługują również niektóre wyniki: zdobyty set przez kol. Olafa w meczu z kol. Maćkiem (1-2), oraz set urwany przez kol. Pawła również w meczu z Maćkiem. Paweł zagrał tak dobrze chyba dzięki spodenkom, które pożyczył od naszego lidera rozgrywek 🙂 Wieść niesie, że jest już kolejka chętnych na te spodenki.
Z kronikarskiego obowiązku należy dodać, że Benek grał nową deską, a Czarek nową okładziną- tym razem nie chińską podróbką a oryginalnym Dignicsem.
W tabeli rozgrywek indywidualnych bez zmian, natomiast w rozgrywkach drużynowych zespół Skowroński/Papis wysunął się na trzecie miejsce przed parę Reks/Bożek.