W czwartej kolejce GP wzięło udział tylko siedmiu zawodników. Jak się okazuje podstępny wirus wciąż chce nam pokrzyżować plany- jakkolwiek mamy nadzieję, że za tydzień spotkamy się już w komplecie i w pełnym zdrowiu wszystkich uczestników.
Miłym akcentem kolejki była niespodziewana wizyta dwóch przesympatycznych Pań- Karoliny i Lilianki. Możemy być spokojni o dalsze lata naszego Grand Prix- rośnie nam kolejne utalentowane pokolenie. Lilka dała dziadkowi solidną lekcję gry w ping-ponga. Jesteśmy pod wrażeniem!
W kolejnym meczu deblowym Dudalski/ Kobyliński- Reks/ Skowroński tym razem zwyciężyła druga para w stosunku 1-3.