
Ostatniego dnia lutego spotkaliśmy się aby rozegrać 27 kolejkę Grand Prix. Mijający miesiąc był bardzo intensywny. W ciągu ostatnich czterech tygodni niektórzy zawodnicy grali aż ośmiokrotnie, co niewątpliwie czuć już w kościach. Były to pierwsze ferie podczas których spotykaliśmy się również w poniedziałki na sesjach treningowych. Była to dobra okazja do podszlifowania formy i przetestowania sprzętu, bowiem spora liczba zawodników ciągle jeszcze poszukuje najlepszych zestawów i konfiguracji desek i okładzin.
Kolejkę wygrał kol. Maciek, który pokonał Michała 2-1 i uzyskał lepszy bilans zdobytych setów. Bardzo wyrównana walka toczyła się pomiędzy trzema zawodnikami- Bernardem, Mariuszem i Pawłem. Wszyscy mieli identyczny bilans 6 zw./3 por., a o pozycjach decydowały punkty meczowe. Minimalnie najlepszy okazał się kol. Benek, przed Mariuszem i Pawłem. Mariusz zagrał bardzo dobrze ze zwycięzcą kolejki urywając Maćkowi ważnego seta. Kol. Paweł natomiast był bardzo blisko wygrania seta zarówna z Michałem jak i Maćkiem- zabrakło trochę szczęścia i zimnej krwi.
Bezpośredni pojedynek Mariusza z Pawłem padł łupem tego pierwszego. Warto podkreślić, że ważne 3 pkt. do klasyfikacji zdobył kol. Mirek i tym samym para Skowroński/Papis wygrała kolejkę drużynowo. Kol. Kamil zagrał nowym sprzętem, który przyleciał z Chin i od razu zanotował pierwsze swoje zwycięstwo w sezonie.
W kolejce niestety nie mógł uczestniczyć kol. Olaf, który przyzwyczaił nas do swojej znakomitej frekwencji. Jako ciekawostkę dodam, że ostatni raz Olaf pauzował podczas XII GP- 6 kwietnia 2023 r. Imponujące! W przyszły piątek z pewnością już stanie przy stole.
Wchodzimy w decydującą fazę rozgrywek, bo do końca sezonu pozostało już tylko jedenaście kolejek.
Wyniki:
